Shutterstock
Środowisko

Foliówki gdzieniegdzie pływają już mniejszymi ławicami

Mikroplastik: piętno odciśnięte przez człowieka w skałach
Środowisko

Mikroplastik: piętno odciśnięte przez człowieka w skałach

Wapień nylonowy, dolomit poliestrowo-akrylowy, mułowiec polipropylenowy, flisz polietylenowy – czy takie nazwy będą w przyszłości nadawać geolodzy?

Czy Pacyfik i Atlantyk zaczęły wyrzucać na amerykańskie plaże mniej jednorazowych torebek w tych nadmorskich rejonach, w których wypowiedziano im wojnę? Odpowiedź znaleźli badacze Columbia University.

Foliówki są jednym z symboli gigantycznej fali plastikowych zanieczyszczeń, która dociera do najdalszych zakątków globu. Według niektórych szacunków w ciągu minuty na świecie rozdysponowuje się ich ok. 200 tys. Wiele z nich zamiast do recyklingu lub przynajmniej na wysypiska trafia do środowiska. Część spływa rzekami do mórz i oceanów, gdzie pod wpływem wody i słońca ulegają przeobrażeniu w mikrodrobiny wnikające do organizmów zwierząt morskich – także tych zjadanych przez ludzi.

Wiele krajów próbuje walczyć z foliówkami. Podejścia są różne. Jedni preferują twarde zakazy ich dystrybuowania przez sklepy. Inni wprowadzają za nie opłaty. Jeszcze inni nie robią nic. Są też kraje takie jak USA, gdzie na poziomie federalnym nie wprowadzono żadnych restrykcji, pozostawiając takie decyzje poszczególnym stanom i hrabstwom. W efekcie mamy tam do czynienia z rozmaitymi politykami lokalnymi lub ich brakiem.

Fakt ten wykorzystali Kimberley Oremus i Anna Papp z Columbia University i ich liczni współpracownicy z całych Stanów. Sprawdzili, czy Pacyfik i Atlantyk zaczęły wyrzucać na amerykańskie plaże mniej jednorazowych torebek w tych nadmorskich rejonach, w których wypowiedziano im wojnę. Przeprowadzenie takiej analizy było możliwe dzięki danym gromadzonym od dekad przez Ocean Conservancy, której wolontariusze co roku sprzątają plaże na świecie i przesyłają do centrali informacje o rodzaju zbieranych śmieci. Badacze skorzystali z informacji zebranych podczas kilkudziesięciu tysięcy akcji sprzątania plaż przeprowadzonych w USA w ostatniej dekadzie.

Okazało się, że tam, gdzie wprowadzono ograniczenia dla używania foliówek, ich udział w śmieciach zbieranych z plaż zmniejszył się o 25–47 proc., w porównaniu z rejonami, gdzie takich restrykcji nie było. Oraz że najbardziej skuteczną metodą walki z jednorazówkami jest wprowadzanie obowiązkowych opłat pobieranych od konsumentów: im były one wyższe, tym więcej torebek z plaż ubyło. Istotna była też skala przestrzenna – efekt był silniejszy, gdy ograniczenia wprowadzał cały stan, niż wtedy, gdy uczyniło to tylko jedno hrabstwo lub duże nadmorskie miasto, a sąsiedzi tego nie uczynili.


Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną