Najmniejszy gigant oceanów w tarapatach. A wraz z nim inni mieszkańcy Ziemi
|
W przyrodzie kolor wściekle żółty bywa stosowany ku przestrodze (patrz: liściołaz żółty) czy jako kamuflaż (patrz: modliszka storczykowa). W Pulsarze natomiast – to sygnał końca embarga, które prestiżowe czasopisma naukowe nakładają na publikowane przez badaczy artykuły. Tekst z żółtym oznaczeniem dotyczy więc doniesienia, które zostało upublicznione dosłownie przed chwilą. |
Zespół naukowców przez dziesięć lat analizował dane dotyczące aż 800 mld komórek Prochlorococcus zebrane podczas 90 rejsów badawczych po tropikalnych i subtropikalnych oceanach. Wnioski są niepokojące: te mikroorganizmy rozwijają się dobrze, dopóki temperatura wody nie przekroczy 28 st. C. Później zaczyna się kryzys. Przy 30 st. C liczebność populacji może spaść nawet o 50 proc. Problem w tym, że pod koniec XXI wieku tropikalne oceany będą regularnie przekraczać tę granicę.
To kłopot nie tylko dla samej sinicy, ale dla całego ekosystemu morskiego. Prochlorococcus znajduje się u podstaw oceanicznej piramidy życia. Dzięki fotosyntezie wytwarza ogromne ilości materii organicznej, a jego mikroskopijne komórki stają się pokarmem dla zooplanktonu, który następnie jest zjadany przez małe ryby, te z kolei przez większe, aż wreszcie energia zgromadzona w cyjanobakteriach dociera do drapieżników szczytowych. Jeśli więc sinica zacznie znikać, cała ta konstrukcja może się zachwiać. Mniej takich mikroorganizmów oznacza mniej fotosyntezy, a to z kolei prowadzi do spadku produkcji tlenu w wodzie i atmosferze oraz ograniczenie usuwania dwutlenku węgla z obiegu. Węgiel, który normalnie byłby wiązany w związkach organicznych i przenoszony w głąb oceanu, zaczyna pozostawać w atmosferze, napędzając ocieplenie klimatu. Inne jednokomórkowce, jak Synechococcus, mogą częściowo przejąć tę funkcję, ale ekosystem nie jest w stanie łatwo „przeprogramować” swojej podstawowej architektury.
Sięgnij do źródeł
Badania naukowe: Future Ocean Warming May Cause Large Reductions in Prochlorococcus Biomass and Productivity
Naukowcy sprawdzili też, czy Prochlorococcus potrafi dostosować się do zmian środowiskowych. Modele komputerowe zasymulowały przyszłość, w której powstają szczepy odporniejsze na ciepło. Okazuje się, że nawet jeśli takie ewolucyjne „superkomórki” powstaną, w najgorętszych rejonach oceanu i tak nie przetrwają. Nie chodzi więc o to, czy nastąpi spadek liczebności, tylko jak duży on będzie.
Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.