Reklama
Pulsar - najnowsze badania naukowe. Pulsar - najnowsze badania naukowe. Shutterstock
Środowisko

„Mocz” to dla gadów materiał wielofunkcyjny

Szczęście pechowców. O szpitalach dla żółwi morskich
Środowisko

Szczęście pechowców. O szpitalach dla żółwi morskich

Jest ich na świecie osiemdziesiąt dziewięć. Próbuje się w nich leczyć te gady, co często oznacza operacyjne usunięcie na przykład torby foliowej z żołądka, niekiedy amputację kończyny. Rehabilitacja trwa do pół roku, a czasami dłużej, później zwierzę wraca do dawnego życia. [Artykuł także do słuchania]

Te zwierzęta sprawnie zarządzają swoją gospodarką wodną i azotową. Nic się nie marnuje, nawet pozorne odpady.
Z ostatniej chwili|||Z ostatniej chwili

W przyrodzie kolor wściekle żółty bywa stosowany ku przestrodze (patrz: liściołaz żółty) czy jako kamuflaż (patrz: modliszka storczykowa). W Pulsarze natomiast – to sygnał końca embarga, które prestiżowe czasopisma naukowe nakładają na publikowane przez badaczy artykuły. Tekst z żółtym oznaczeniem dotyczy więc doniesienia, które zostało upublicznione dosłownie przed chwilą.

„Mocz” gadów nie przypomina żółtawego płynu, lecz jest białym ciałem stałym – zwykle wydalanym w formie grudek, kryształów lub gęstej pasty. Od ssaczych wydalin różni się również składem chemicznym. Nerki człowieka, konia czy borsuka wytwarzają przede wszystkim mocznik, w układzie wydalniczym gadów powstaje głównie kwas moczowy. Wynika to z odmiennych strategii zarządzania gospodarką azotową i wodną. Węże, żółwie czy jaszczurki są doskonale przystosowane do oszczędzania płynów, dlatego nie „rozcieńczają” produktów przemiany białek, lecz wydalają je w formie osadów. Nowe badania, przeprowadzone przez uczonych z Georgetown University, ujawniły, że biochemiczne rozwiązania stosowane przez gady, są jeszcze zmyślniejsze, niż do tej pory sądzono.

Po pierwsze, kwas moczowy nie jest tylko pasywnym odpadem, lecz uczestniczy w dalszej eliminacji azotowych toksyn. Czyli jego biochemiczna droga nie kończy się na tym, że zostaje po prostu wytworzony i wydalony. Przeciwnie, zanim ostatecznie opuści organizm, jest jeszcze wykorzystywany do dodatkowych zadań. Przede wszystkim, pomaga zobojętnić amoniak – pierwszy, najbardziej toksyczny produkt powstający po zużyciu białek ustrojowych.

Po drugie, kryształy kwasu moczowego uczestniczą również w gospodarce solnej, czyli w osmoregulacji. To oznacza, że potrafią w dynamiczny sposób wiązać lub oddawać jony sodu, potasu czy wapnia.

Gady są zatem mistrzami adaptacji nie tylko ze względu na niezwykłą oszczędność zasobów (np. wody), lecz także z uwagi na dużą wielozadaniowość biochemiczną. W ich ciałach nic się nie marnuje, a nawet składniki, które już zostały odpadami, są nadal wykorzystywane do różnych zadań fizjologicznych.


Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną