Zaskakujące wyniki: Nerwy mogą brać udział w przerzutach raka piersi
Nerwy czuciowe, czyli te odpowiedzialne za odbiór bodźców i przekazywanie ich do mózgu, a nie za wydawanie „poleceń” narządom, mogą odgrywać ważną rolę w rozsiewaniu przerzutów raka piersi – wykazali autorzy pracy, która ukazała się niedawno na łamach „Nature”. To zaskakujące wyniki, ponieważ dotychczas proces tworzenia przerzutów wiązano przede wszystkim z układem krążenia. To właśnie drogą krwionośną i limfatyczną rozsiewa się większość guzów, a intensywny rozrost lokalnych naczyń w okolicy pierwotnego guza często koreluje z jego zjadliwością.
A jednak w ostatnich doświadczeniach, przeprowadzonych na myszach oraz na nowotworowych komórkach hodowlanych, dowiedziono, że ryzyko rozprzestrzenienia się guza po innych okolicach ciała jest tym większe, im więcej nerwów znajduje się w ognisku pierwotnym. Co więcej, okazało się, że komórki rakowe mogą „porozumiewać się” z nerwami czuciowymi i stymulować je do produkcji tzw. substancji P, czyli cząsteczki związanej z procesami bólowymi i zapalnymi, co dodatkowo intensyfikuje proces metastazy.
Sięgnij do źródeł
Badania naukowe: How cancer hijacks the nervous system to grow and spread
Uczeni nie tylko doszli do powyższych ustaleń, ale też przeanalizowali pierwsze potencjalne działania terapeutyczne, mające na celu zahamowanie patologicznej komunikacji pomiędzy nowotworem a nerwami. Wskazali, że inhibitorem tych procesów mógłby być stosowany już lek przeciwwymiotny aprepitant, który jest często podawany pacjentom doświadczającym silnych mdłości w trakcie chemioterapii.
Póki co, badania są dopiero na etapie modeli zwierzęcych. Zanim lek miałby zostać podany ludzkim pacjentom, konieczne jest przeprowadzenie dalszych doświadczeń, w tym przede wszystkim testów klinicznych.
Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.