Lamy inspirują powstawanie nowych leków
| |
W przyrodzie kolor wściekle żółty bywa stosowany ku przestrodze (patrz: liściołaz żółty) czy jako kamuflaż (patrz: modliszka storczykowa). W Pulsarze natomiast – to sygnał końca embarga, które prestiżowe czasopisma naukowe nakładają na publikowane przez badaczy artykuły. Tekst z żółtym oznaczeniem dotyczy więc doniesienia, które zostało upublicznione dosłownie przed chwilą. |
Konwencjonalne leki są zwykle produkowane na drodze syntezy chemicznej. Tak powstałe produkty składają się z niewielkich cząsteczek, które, po zaaplikowaniu do ustroju, oddziałują na jakiś szlak biochemiczny lub enzymatyczny. Chociaż przydatność tych terapeutyków jest ogromna, nie nadają się one do wszystkich zastosowań medycznych. Na przykład takich, w których potrzebna jest bardzo wysoka swoistość, czyli celowanie w jeden, konkretny receptor. Albo, gdy trzeba oddziaływać na duże struktury: całe kompleksy komórkowe czy białka błonowe.
W takich zadaniach lepiej sprawdzają się leki biologiczne – np. przeciwciała monoklonalne, czyli kompleksy immunologiczne, które można składać jak klocki lego i dopasowywać do bardzo precyzyjnych zadań. Jednak i te leki mają swoje ograniczenia. Przede wszystkim – są bardzo duże, więc nie wszędzie dotrą. Poza tym mogą wywoływać niepożądane reakcje immunologiczne. Jeśli organizm uzna je za ciała obce, będzie próbował je zwalczać, a to grozi niebezpiecznymi powikłaniami.
Uczeni z University of Montpellier postanowili znaleźć rozwiązanie dla tych problemów i opracować taki rodzaj cząsteczek, który zadziała podobnie jak przeciwciała monoklonalne, ale będzie lepiej penetrował trudno dostępne przestrzenie i nie wywoła tak silnej reakcji immunologicznej. Inspiracją okazała się dla nich krew wielbłądowatych. Lamy, wielbłądy czy alpaki mają w krążeniu inny typ przeciwciał, niewystępujący u innych taksonów. Są one zbudowane w taki sposób, że można je „rozkładać” na w pełni funkcjonalne (czyli wiążące pożądany receptor) „nanociała” (nanobodies).
Badacze przeprowadzili już pierwsze testy, które wykazały, że nanociała potrafią modulować receptory w pożądany sposób, wywołują niską immunogenność, a także przenikają przez barierę krew-mózg. Szczególnie ta ostatnia kwestia jest istotna – uczeni widzą tu bowiem potencjał do leczenia schorzeń mózgu, z którymi wcześniejsze przeciwciała sobie nie radziły. Aby dowieść, że leki oparte na nanociałach rzeczywiście mogą być skuteczne i bezpieczne, uczeni będą musieli przeprowadzić badania przedkliniczne i kliniczne.
Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.