Metoda Montessori to lepsze wyniki. Także finansowe
|
W przyrodzie kolor wściekle żółty bywa stosowany ku przestrodze (patrz: liściołaz żółty) czy jako kamuflaż (patrz: modliszka storczykowa). W Pulsarze natomiast – to sygnał końca embarga, które prestiżowe czasopisma naukowe nakładają na publikowane przez badaczy artykuły. Tekst z żółtym oznaczeniem dotyczy więc doniesienia, które zostało upublicznione dosłownie przed chwilą. |
Ta metoda została opracowana na początku XX w. przez włoską lekarkę Marię Montessori. Jej kluczowym założeniem jest to, że dzieci są z natury ciekawe i – w odpowiednio przygotowanym otoczeniu – zdolne do samodzielnej nauki. Dlatego opiera się na swobodnie wybieranych aktywnościach ze specjalnie przygotowanego zestawu materiałów edukacyjnych dostępnych na otwartych, niskich półkach. Cechę charakterystyczną są też grupy łączące dzieci z trzyletniego przedziału wiekowego (np. od 3 do 6 lat). To sprawia, że starsze są wzorami do naśladowania i uczą się pomagać młodszym. Ponadto, zamiast tradycyjnych lekcji prowadzonych dla całej klasy, nauczyciel jest przewodnikiem – udziela głównie indywidualnych instrukcji lub pracuje w małych grupach.
Amerykańscy naukowcy postanowili sprawdzić skuteczność tej metody, analizując losy 588 dzieci w USA. Aby rzetelnie to ocenić, musieli wyeliminować tzw. błąd selekcji. Polega on na tym, że rodzice wybierający edukację Montessori mogą różnić się od pod wieloma względami (np. dochodów, wykształcenia czy zaangażowania). Dlatego badacze wykorzystali losowe loterie prowadzone na miejsca w 24 publicznych przedszkolach Montessori, tworząc dzięki temu dwie grupy dzieci na starcie podobne statystycznie: „eksperymentalną” (te, którym zaoferowano miejsce) i „kontrolną” (one miejsca nie otrzymały).
Wyniki badania były następujące: pod koniec zerówki (w wieku 5–6 lat) dzieci z grupy eksperymentalnej osiągały lepsze rezultaty w testach czytania, sprawności pamięci krótkotrwałej, funkcji wykonawczych (m.in. kontrolowanie impulsów i planowanie zadań) oraz tzw. teorii umysłu (rozumienie stanów psychicznych innych). Co więcej, analiza kosztów wykazała, że trzyletnia edukacja Montessori to dla placówki oświatowej wydatek o ponad 13 tys. dolarów na jedno dziecko mniejszy niż tradycyjne programy. Wynika to głównie z większej liczby maluchów przypadających na nauczyciela.
Sięgnij do źródeł
Badania naukowe: A national randomized controlled trial of the impact of public Montessori preschool at the end of kindergarten
Autorzy badania, które ukazało się w „PNAS”, piszą jednak pewnych jego ograniczeniach. Uwzględniono jedynie te przedszkola, do których było więcej chętnych niż miejsc, co może oznaczać, że wyniki niekoniecznie odnoszą się do wszystkich placówek tego typu. Ponadto w badaniu wzięły udział te rodziny, które same zgłosiły chęć posłania dziecka do placówki Montessori, więc wyniki mogą nie być reprezentatywne dla całej populacji.
Warto też wspomnieć, że skuteczność metody Montessori była już przedmiotem analiz naukowych. I część z nich wykazała wymierne jej korzyści. Istnieją jednak również badania, które nie znalazły dowodów, by poprawiała ona wyniki w nauce w porównaniu z programami tradycyjnymi. To pokazuje, jak trudno jest jednoznacznie ocenić skuteczność metody, która bywa różnie implementowana w poszczególnych szkołach. Szczególnie, że nazwa „Montessori” nie jest zastrzeżona.
Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.