Reklama
Pulsar - wyjątkowy portal naukowy. Pulsar - wyjątkowy portal naukowy. Ilustracja Thomas Fuchs
Człowiek

Sposób wyszukiwania wzmacnia przekonania. Mimochodem

Michael Morris: Instynkty plemienne to nie usterki systemu
Człowiek

Michael Morris: Instynkty plemienne to nie usterki systemu

Wbrew temu, co sądzą niektórzy, nie jesteśmy Homo economicus, ale – czy chcemy, czy nie – Homo tributus, a racjonalność nie jest naszą mocną stroną – mówi amerykański psycholog kulturowy, prof. Michael Morris. [Artykuł także do słuchania]

Poglądy ludzi stają się coraz bardziej spolaryzowane, a „komory pogłosowe” pogłębiają różnice zdań. Dotyczy to nie tylko kwestii politycznych; obejmuje także tematy faktograficzne, od zmian klimatu po szczepienia.

I to nie tylko media społecznościowe są winne, jak wynika z najnowszego badania opublikowanego w „Proceedings of the National Academy of Sciences USA”. Okazuje się, że ludzie korzystają z wyszukiwarek tak, aby potwierdzać swoje dotychczasowe przekonania, co może dodatkowo napędzać polaryzację. Badacze sugerują, że prosta zmiana w algorytmach wyszukiwania mogłaby pomóc rozszerzać perspektywę.

Uczestników badania online poproszono, by ocenili swoje przekonania na temat sześciu zagadnień, m.in. energii jądrowej i wpływu kofeiny na zdrowie. Następnie badani wybierali hasła, by poszerzyć swoją wiedzę na dany temat. Naukowcy oceniali zakres tych haseł i odkryli, że od 9 do 34% (w zależności od tematu) było „wąskich”. Na przykład, badając wpływ kofeiny na zdrowie, jedna osoba wpisała „negatywne skutki działania kofeiny”, podczas gdy inna – „korzyści z kofeiny”.

Te wąskie hasła zwykle odzwierciedlały istniejące przekonania uczestników, a mniej niż 10% z nich była tego świadoma. „Ludzie często wybierają hasła, które odzwierciedlają to, w co sami wierzą, nie zdając sobie z tego sprawy – mówi Eugina Leung z biznesowej szkoły Tulane University, która kierowała badaniem. – Algorytmy wyszukiwania są zaprojektowane tak, aby dawać jak najtrafniejsze odpowiedzi na to, co wpisujemy, więc w efekcie wzmacnia ją to, co już myśleliśmy”.

Gdy badacze losowo przydzielali uczestnikom różne wyniki wyszukiwania, zauważali, że wpływały one na ich opinie, a nawet zachowania. Na przykład osoby, które zobaczyły wyniki wyszukiwania hasłem „energia jądrowa jest dobra”, oceniały potem energię jądrową pozytywniej niż te, które wpisały „energia jądrowa jest zła”. Osoby, które zapoznały się z wynikami pod hasłem „korzyści zdrowotne z przyjmowania kofeiny”, chętniej wybierały później napój z kofeiną niż te, które widziały wyniki wyszukiwania hasłem „ryzyko przyjmowania kofeiny”.

Zwrócenie uwagi na stronniczość haseł miało jedynie niewielki wpływ na końcowe opinie badanych. Natomiast zmiana algorytmu wyszukiwania – tak, by zawsze dostarczał zróżnicowanych wyników lub by naprzemiennie prezentował wyniki z szerokiego zakresu i te uzyskane w związku z hasłem wpisanym przez użytkownika – łagodziła skutki „wąskich” wyszukiwań.

„Badacze zastanawiają się, jak te techniki można by zoptymalizować” – komentuje Kathleen Hall Jamieson z University of Pennsylvania, zajmująca się komunikacją polityczną i naukową. Jej zdaniem „tego typu badania są niezwykle ważne, jeśli chcemy, aby technika wyszukiwania faktycznie odpowiadała temu, czego teraz potrzeba.”

Uczestnicy badania uznali szersze wyniki za równie użyteczne i trafne, jak te standardowe. „Ludzie potrafią rozszerzyć swoją perspektywę, gdy da im się taką możliwość, co jest zachęcające – mówi Leung. – Przynajmniej w przypadku tematów, które testowaliśmy”. Badacze rekomendują wdrożenie takich strategii, jak opcja „szukaj szerzej”. „To byłoby naprawdę pomocne” – dodaje Leung, choć przyznaje, że wątpi, czy kiedykolwiek zostanie wprowadzone.

Świat Nauki 11.2025 (300411) z dnia 01.11.2025; Skaner; s. 19
Oryginalny tytuł tekstu: "Internetowy potakiwacz"
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną