Bydło, bydlę, bydlątko
Obserwuj nas. Pulsar na Facebooku:
W Sekcji Archeo w Pulsarze prezentujemy archiwalne teksty ze „Świata Nauki” i „Wiedzy i Życia”. Wciąż aktualne, intrygujące i inspirujące.
Bydło – brzydkie to słowo. Używane emocjonalnie, czasem w gniewie, zwykle z pogardą. Oczywiście wciąż zachowuje i pierwotne znaczenie, odnoszące się do zwierząt bliskich człowiekowi – wtedy występuje często z przydawką rogate. Ale dla wielu jest przede wszystkim niemal nieprzyzwoicie emocjonalnym określeniem ludzi. Należy do rzeczowników zbiorowych, których wiele oznacza zbiorowiska osób – jak „młodzież”, „kler” czy „państwo (Kowalscy)”. Są te kolektiwa (tak się z łaciny nazywają) gramatycznie pojedyncze, a liczby mnogiej gramatycznie im brak, bo same znaczeniowo są mnogie. W przypadku bydła można uznać, że to taki zbiór, którego członkami są bydlęta. Słowo bydlę też ma niedobre odniesienia, będąc często kwalifikacją etyczną skrajnie negatywną. Takie bydlę człowiek to krańcowy okaz podłości. Można mu w nazwie zamiast względnie neutralnie wskazującego na młodość przyrostka -ę dodać jeszcze mało zwykle sympatyczny też młodzieżowy przyrostek -ak – taki bydlak zasługuje na równie rzetelną, jeśli nie większą pogardę. Tylko zdrobniałe bydlątko nie bywa podłe, ale też i nie bywa metaforyczne.
A przecież nasze poczciwe bydlęta zwierzęta, które identyfikujemy zazwyczaj jako mleko- i mięsodajne krowy, zasługują na uznanie i sympatię, co język częściowo potwierdza. Częściowo, bo mamy tu ciekawą ambiwalencję w całym krowim rodzie. Sama „krowa”, gdy do człowieka (kobiety) to słowo metaforycznie odnosimy, daje mało subtelne skojarzenia, ale „krówka” jest już miła i bywa smaczna. Rzeczownik „byk” wskazuje na cechy, których niejeden samiec może mu pozazdrościć, choć „byczenie się” jest raczej potępiającą nazwą lenistwa (skąd to się wzięło, to inna sprawa). Cielę jest wesołe i bryka, co sympatyczne, ale mądre cielę raczej nie jest. Wół z określeniem „roboczy” imponuje pracowitością – ale poza tym wcale nie imponuje…
Ktoś, kto na słowa patrzy analitycznie, w słowie bydło łatwo wskaże przyrostek -dło. I zapewne przypomni sobie inne -dła: praktyczne „mydło” i „szydło”, gospodarskie „poidło” i „stawidło” czy kościelne „kropidło” i „kadzidło”, a także zwiąże je z prostymi czasownikami: „myć”, „szyć”, „kropić”, „kadzić”. A z czym skojarzyć bydło? Tak jak mydło myje, to bydło po prostu jest – bo też właśnie pochodzi od czasownika być.
Rzeczownik „byk” wskazuje na cechy, których niejeden samiec może mu pozazdrościć, choć „byczenie się” jest raczej potępiającą nazwą lenistwa.
Bydło to kiedyś było „to, że się jest” – czyli „byt”, a bardziej uczenie „egzystencja”. Nieco podobnie było ze znaczeniem słowa „stadło”, pochodzącego od czasownika „stać”, zanim się jego znaczenie nie zawęziło do szczególnego stanu, małżeńskiego mianowicie, a z czasem do pary w tym stanie pozostającej. Zatem na przykład dobre bydło oznaczało „dobrobyt” i tak się w tłumaczeniu Pisma pojawiło. Zaznaczmy, że czasownik być miał też blisko ze sobą spokrewniony i bardziej przypominający bydło czasownik bydlić, oznaczający „być razem z kimś”, także „mieszkać”. Niektórzy pamiętają jeszcze „Satyrę na leniwych chłopów”, w której to „chytrze bydlą z pany kmiecie”.
Znaczenia słów czasem się przesuwają, czasem rozszerzają, czasem zawężają. I tak to oznaczający coś bardzo ogólnego, niemal podstawowego rzeczownik bydło zaczął oznaczać nie „to, że się jest”, lecz konkretniej „to, co jest”. Co jest, czyli także, a może głównie, to, co się ma jako dobytek (też z byciem związany) – więc przede wszystkim żywy inwentarz.
Nasz osobisty stosunek do rogacizny zmienił się i wciąż oczywiście zmienia. Wiemy, skąd jest mleko i wołowina (mięso dają, przynajmniej od strony językowej, głównie samce, czasem byłe – to samo jest z baraniną), ale bydło jako rzeczownik zbiorowy ma w języku potocznym przyszłość niestety częściej jako niemiła metafora, świadcząca o nie zawsze zasłużonym poczuciu wyższości człowieka nad tym, co nazywamy, teraz już właściwie pogardliwie, bydlęciem.
Dziękujemy, że jesteś z nami. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża wyselekcjonowane badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.